Cały świat obrócił się przeciwko nam
W różnych momentach naszego życia spotykamy się z niemocą w życiu codziennym, która nas wszech ogarnia. Mamy wtedy wrażenie, że jesteśmy przez wszystko atakowani. Doszukujemy się wtedy winy u innych. Wszystko i wszyscy są winni tylko nie my. Przepełnia nas gigantyczna niemoc.
Wycofując się z życia codziennego, popadamy w coraz większe problemy. Cały świat obrócił się przeciw nam. Staliśmy się jego więźniem.
Czy aby na pewno? Może jednak my sami się uwięziliśmy? Jak napisała Olga Tokarczuk w powieści „Prowadź swój pług przez kości umarłych” — „Więzienie nie tkwi na zewnątrz, ale jest w środku każdego z nas. Może jest tak, że nie umiemy bez niego żyć”.
Ważne jest, abyśmy wyrwali się z tego więzienia i popatrzyli na swój świat z innej perspektywy. Wtedy zobaczymy, że problem tkwi w nas, a nie w innych. My stawiamy sobie blokady, które uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie. Pozbądźmy się ich, a zobaczymy, jak piękne może być życie.
„Stanąłem do walki ze swoim bezwładem wewnętrznym, z obserwatorem mnożącym się w nieskończoność, który uniemożliwiał wszelki czyn istotny”.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, 622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta
✥
W.