

Dlaczego bardziej interesuje nas to co jest poza naszym zasięgiem?
Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi.
Stanisław Lem, Doskonała próżnia. Wielkość urojona
To wszystko jest takie dziwne. Może to właśnie jest ta dziwność istnienia. Dlaczego bardziej interesuje nas to co jest poza naszym zasięgiem? Coś co jest nieosiągalne, niesamowicie nas kusi.
Człowiek jest istotą bardzo ekspansywną. Wszystko chcemy mieć pod kontrolą. Są tego plusy i minusy, dobre i złe strony.
Aby coś poznać musimy, to rozłożyć na czynniki pierwsze. Nie zawsze jest to etyczne. Przypomniała mi się postać greckiego anatoma, filozofa a przede wszystkim niesamowitego badacza Galena. Aby zrozumieć budowę ciała zwierząt zaczął badać ich truchła ( nie jestem pewna, czy ograniczył się tylko do takich badań). Z owoców jego pracy korzystało wielu uczonych z różnych epok. Niektórzy z nich pracowali przy zrozumieniu anatomii człowieka. W tamtych czasach zasady moralne były na innym poziomie. Bez względu na epokę takie badania wywoływały niemałą sensację.
Przenieśmy się teraz do współczesności. Nadal niektóre badania wywołują kontrowersje np. Owca Dolly ( została sklonowana metodą transferu jąder komórkowych z komórek somatycznych dorosłego osobnika w 1996 roku)
Czy to tylko nie złudzenie, że my naprawdę nowe życie tworzymy? Może się tak łudzimy, aby ten komfort właśnie usprawiedliwić. A może rządzą nami siły, których istoty nie znamy? I jesteśmy w ich rękach marionetkami tylko. Czemu „mario-” a nie „kaśko-netkami”?
Szewcy S.I. Witkacy
✥
W.