Urodziłam się pierwszego kwietnia 1987 roku i już od najmłodszych lat uwielbiałam malować i rysować. Swój warsztat doskonaliłam pod okiem wykładowców Wydziału Artystycznego w Zielonej Górze. Mimo urodzin w prima aprilis, twardo stąpam po ziemi, a do swoich projektów artystycznych podchodzę z odpowiednią dozą profesjonalizmu i pełnym zaangażowaniem. Nie lubię używać względem siebie słowa artysta, zdecydowanie wolę nazywać siebie malarką, rzemieślniczką, projektantką, która tworzy obrazy dopasowane pod konkretne wnętrza, opowiadające pewną historię, gdzie żadna kreska czy plama farby nie jest przypadkowa. Uwielbiam przedstawiać na swoich obrazach piękno i subtelność kobiecego ciała, które najczęściej umieszczam w nieco surrealistycznym otoczeniu, nieoczywistym i niedopowiedzianym. Najbliższe memu sercu są stonowane odcienie bieli, szarości i głębokiej czerni z zastosowaniem wyraźnej kreski światłocieniowej. Nieodzownym elementem na moich obrazach jest tło o chropowatej, grubej strukturze wykonanej z mikrocementu, który sprawia, że obraz przestaje być delikatny i gładki, zyskuje natomiast niesamowitą fakturę, która odpowiednio podświetlona sprawia, że elementy na obrazach zyskują zupełnie inny, nieco drapieżny i tajemniczy wygląd.

Wszystkie moje prace są wykonywane w dużych wymiarach, bo uważam, że obraz wiszący we wnętrzu powinien pasować skalą do mebli, elementów architektonicznych i stolarskich, winien być także ozdobą, która łączy wszystkie elementy we wnętrzu w spójny i przemyślany projekt. Jeżeli chcesz, możesz kawałek mojego świata zabrać dla siebie, a dokładniej ubrać się w wybrany przez siebie motyw, do czego gorąco zachęcam.